W Poznaniu, w starym korycie Warty zakończyła się budowa najmłodszego parku w mieście. Na trzech hektarach zasadzono 100 drzew, 16 tysięcy krzewów oraz 10 tysięcy bylin i traw ozdobnych. Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Tomasz Lisiecki mówi, że park nawiązuje do rzeki. "Pagórki mają przypominać swobodny, nadwarciański charakter rzeki, fontanna ma być tego bezpośrednim przypomnieniem" - dodaje dyrektor.
Wkrótce w parku wybudowany będzie plac zabaw - między innymi z trampolinami i podestem grającym. W parku działa już fontanna. Stworzono też amfiteatr. Na przełomie sierpnia i września rozpocznie się montaż kamer podłączonych do miejskiego monitoringu. W sąsiedztwie postawiono też dwie automatyczne toalety.
Wybudowanie parku wcale nie oznacza, że miasto rezygnuje z pomysłu odkopania starego koryta. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak wyjaśnia jednak, że to inwestycja na lata. - Ten pomysł ma perspektywę 20, 30 lat. Tak długo nie możemy czekać, ale nawet gdybyśmy musieli zdemontować część elementów w parku, to nie będzie problemu - tłumaczy Jaśkowiak.
Pomysł budowy parku w starym korycie Warty pojawił się już podczas rządów poprzedniego prezydenta miasta. Pierwsze prace na tym terenie rozpoczęły się w 2014 roku.
W budowie są kolejne parki. Ludzie chcą mieć obok swoich domów zieleń, a nie budynki. Czy miasto idzie w tym kierunku?
Adam Michalkiewicz/mk/szym