Prezes ZE PAK, Piotr Woźny, podkreślił, że negocjacje potrwają trzy miesiące i dotyczą przyszłości wspólnego projektu.
Po prostu analizujemy takie scenariusze dotyczące tego, jak mogłoby wyglądać funkcjonowanie tego projektu, w sytuacji, w której zamiast dwóch wspólników byłby jeden ze wspólników w tym projekcie. Umówiliśmy się na to, że negocjujemy tę kwestię, natomiast nic tu nie jest przesądzone
- wyjaśnia Woźny.
Decyzja o ewentualnym przejęciu projektu przez PGE ma zapaść w maju lub czerwcu. Jeśli dojdzie do zakupu, grupa energetyczna stanie się jedynym właścicielem inwestycji.