Znaleziono dla nich rozwiązanie tak by pieniądze na ekologiczne instalacje nie przepadły. Urząd Marszałkowski dotuje te instalacje. Okazało się jednak, że ponieważ w całym kraju na ten cel trafiło dużo pieniędzy i wiele samorządów zgłosiło się do programu - w efekcie - zabrakło firm montujących solary. - w niektórych gminach np. wschodniej wielkopolski - nikt nie stanął do przetargu.
Samorządowcy z tych gmin spotkali się z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego. - Ustaliliśmy pewne warunki, czyli możliwość wybrania wykonawcy z wolnej ręki - tłumaczy wicemarszałek Maciej Sytek. Jeżeli nie zgłasza się nikt - można rozmawiać bezpośrednio w taki sposób, żeby jak najszybciej wybrać wykonawcę i tak się dzieje w wielu gminach. Niektórzy przedsiębiorcy nie chcą startować w przetargach ale rozmawiają i starają się wykonać te instalacje. To szansa dla miejscowych firm, które mogą zawrzeć konsorcjum i wystartować - dodaje wicemarszałek..
We wschodniej Wielkopolsce kłopot z wyłonieniem w przetargu wykonawców instalacji słonecznych miały między innymi Turek i Dobra Wicemarszałek Maciej Sytek podkreśla, że zaproponowane samorządowcom rozwiązanie jest zgodne z prawem o zamówieniach publicznych i powinno pozwolić zakończyć projekty w tym roku, a termin to jeden z warunków otrzymania dotacji.