NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pierwsze przypadki małpiej ospy w Poznaniu. Potwierdzono je w ostatnich dniach [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 19.07.2022 g.11:55  Aktualizacja: 19.07.2022 g.16:17 Magdalena Konieczna
Poznań
Mamy pierwsze trzy przypadki małpiej ospy w Poznaniu. To młode osoby, które zaraziły się poza Polską. Jedna przyleciała ze Stanów Zjednoczonych, dwie z Hiszpanii.
koronawirus próbki  - Pixabay
Zdjęcie poglądowe / Fot. Pixabay

Bliższych danych o chorych nie podajemy - mówi kierownik działu epidemiologii poznańskiego Sanepidu Jarosław Gumienny.

Z racji tego, że na tym etapie są to przypadki jednostkowe, to te informacje stanowią swego rodzaju tajemnicę statystyczną. To, co mogę powiedzieć na ten moment to to, że 15 lipca bieżącego roku potwierdziliśmy pierwszy na naszym terenie, czyli na terenie miasta Poznania i powiatu poznańskiego przypadek ospy małpiej, podkreślam przypadek importowany, czyli do zakażenia nie doszło na terenie naszego kraju

- mówi Jarosław Gumienny.

Już wiadomo, że pacjent, który przyleciał ze Stanów Zjednoczonych, miał kontakt z osobą zakażoną małpią ospą i w momencie podróży choroba u niego była już w procesie inkubacji. Wszyscy chorzy są na 21-dniowej izolacji w szpitalu. Ich stan jest dobry - mówi kierownik działu epidemiologii poznańskiego Sanepidu Jarosław Gumienny.

Łagodne zmiany, rzeczywiście, z tego, co mi wiadomo - goją się bardzo dobrze. Osoby są hospitalizowane zgodnie z przepisami, które zostały wprowadzone przez ministra zdrowia. Z racji tego, że są to przypadki importowane, czyli raz jeszcze podkreślam - do zakażenie doszło poza granicami naszego kraju i z wywiadu epidemiologicznego wynika, że te osoby nie miały innych znaczących kontaktów bezpośrednich na terenie naszego miasta i powiatu, na ten moment nie zastosowaliśmy kwarantanny wobec osób z najbliższego otoczenia, ponieważ takich kontaktów nie zidentyfikowaliśmy

- wyjaśnia Jarosław Gumienny.

Sanepid prowadzi postępowanie epidemiologiczne w sprawie kontaktu zakażonych z innymi osobami. Chodzi o pasażerów, którzy w obu samolotach siedzieli najbliżej osób chorych. Oni wiedzą, że gdyby pojawiły się u nich niepokojące objawy, powinni się zgłosić do lekarza, choć małpia ospa jest mniej zakaźna niż COVID. Do zarażenia dochodzi głównie przez kontakt z płynami ustrojowymi osoby chorej - np. śliną. Źródłem zakażenia są także zwierzęta żyjące w Afryce - nie tylko małpy, ale też np. wiewiórki.

AKTUALIZACJA GODZ. 13:20

Czterech mężczyzn trafiło na oddział zakaźny Szpitala imienia Strusia. To Amerykanin i trzech Polaków. Wcześniej Sanepid informował o trzech pierwszych przypadkach w Poznaniu. Rzeczniczka szpitala Zuzanna Pankros mówi, że na oddziale leżą w sumie czterej pacjenci z potwierdzonym zakażeniem wirusem małpiej ospy.

Zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia pacjenci ci podlegają obowiązkowej hospitalizacji i izolacji co najmniej przez 21 dni. Jeżeli chodzi o stan zdrowia, to na chwilę obecną możemy powiedzieć, że ich stan jest dobry. Te cztery osoby to są pierwsze przypadki, które odnotowano w Poznaniu

- mówi Zuzanna Pankros.

Czwarty pacjent z potwierdzonym zakażeniem jest z Gniezna i jego przypadek został zgłoszony do miejscowego Sanepidu. Wszyscy zakażeni mieli klasyczne objawy małpiej ospy, czyli wysypkę na skórze w postaci krost i pęcherzy. Zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia, pacjent jest izolowany co najmniej przez trzy tygodnie aż do ustąpienia objawów skórnych.

http://radiopoznan.fm/n/HcA18Q
KOMENTARZE 0