Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek - w tej chwili nic nie wskazuje na udział w zdarzeniu innych osób ani na samobójstwo.
Do tragedii doszło na niestrzeżonym przejeździe na ulicy Motylewskiej. Przejazd znajduje się na szlaku kolejowym łączącym Piłę i Ujście, wykorzystywanym wyłącznie do przewozów towarowych. Pociągi kursują nim najwyżej dwa razy w ciągu doby. Przed dwoma miesiącami - w ramach inauguracji akcji "Zatrzymaj się i żyj" - na tym samym przejeździe odbyła się symulacja wypadku z udziałem samochodu.