- Na przejazd na Woli wjechała kobieta Fordem Ka. Sama sobie podniosła rogatki, wsiadła do samochodu, otworzyła sobie drugie rogatki. Zdążyła wsiąść do samochodu, ale wtedy nadjechał pociąg relacji Terespol-Szczecin, który uderzył w tył samochodu. Kobieta trafiła do szpitala - relacjonuje dyżurny poznańskiej drogówki.
Kobieta ruszyła tuż przed nadjeżdżającym pociągiem, rozpędzony skład uderzył w tył samochodu. Policyjne badanie wykazało, że kierująca była pod wpływem alkoholu.
Przez dwie godziny utrudniony był ruch pociągów - składy przepuszczane były jednym torem. Do godziny 7:00 zamknięty był przejazd dla samochodów. W tej chwili sytuacja na poznańskiej Woli wróciła już do normy.