Urząd Miasta w Pile zlecił wydawanie miesięcznika, z którego łamów chce informować mieszkańców o tym, co dzieje się w mieście. Wydawcą będzie spółdzielnia socjalna.
Tymczasem wydawcy ukazujących się w Pile czasopism są wściekli, że urząd stworzy im konkurencję za pieniądze podatników.
- Podejrzewam, że będzie to gazeta odpowiadająca preferencjom rządzącej w mieście Platformy. Myślę, że trudno, żeby było inaczej, choć chciałbym, żeby było inaczej.
Gabriela Ciżmowska, redaktor naczelna dwutygodnika NaGłos, zwraca uwagę na inny aspekt.
- Chyba nie do końca rozumiem ideę spółdzielni socjalnej. Spółdzielnia socjalna powinna pomagać ludziom, którzy są w trudnej sytuacji życiowej, nie potrafią odnaleźć się na rynku pracy, mają problemy, są zagrożeni wykluczeniem.
Wydaje mi się, że rynek pilskich dziennikarzy znam i jakoś nie widzę rzeszy bezrobotnych dziennikarzy. Być może aktywność spółdzielni socjalnej powinna iść w innym kierunku.
Wydawcy obawiają się także, że mogą stracić finansowo. Chodzi nie tylko o urzędowe ogłoszenia i strony sponsorowane. W urzędowym miesięczniku "Z pierwszej ręki" mają ukazywać się także reklamy.
samorządowe pisemka .W jednym te same twarze i w drugim też czołowy
długoletni samorządowiec prezentował się na fotosach i w przemówieniu do rodaków !
Jeszcze oprócz tego za 2,50 - miałbym kupić gazetkę z sesją zdjęciową długoletniego
samorządowca ... .
Fajnie to wszystko wygląda-ŁO !.Kiedy pominąć moje kablowanie mówiące o tym
że pisanie pism oraz próba nawiązania kontaktu słownego to
albo GRUSZKI NA WIERZBIE albo bezsensowne przekomarzanie się z ludżmi którzy
NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA -gdyż wbrew pozorom nie interesują się tematem !
PS Cokolwiek jak będę za dużo pisał to nie będę wiedział za co oberwię ...
Lecz wystarczy to iż oberwię za to że JESTEM !