NA ANTENIE: LOVE LIKE A MAN/TEN YEARS AFTER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Pobicie w szkole. Kto zawinił?

Publikacja: 07.11.2016 g.15:44  Aktualizacja: 07.11.2016 g.15:47
Poznań
Co powinno się zmienić, żeby było mniej przemocy w szkole?
gimnazjum nr 6 - Gimnazjum nr 6 w Koninie
/ Fot. Gimnazjum nr 6 w Koninie

Kilkanaście dni temu w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Koninie, 15- letni uczeń dotkliwie pobił w szkolnej ubikacji o rok młodszego kolegę. Chłopiec przeszedł dwie trepanacje czaszki, jego życie wisiało na włosku. Na szczęście, najgorsze minęło i nastolatek wraca do zdrowia. Sprawą zainteresowała się cała Polska i od tego czasu nad dyrektorką szkoły, Ludmiłą Woźniak trwa sąd. Prawdopodobnie zostanie odwołana.

Chce tego prezydent Konina, kuratorium i spora grupa radnych. Wszyscy są zdania, że jej największą winą było to, że nie wezwano do szkoły karetki. Większość radnych ma już wyrobioną opinię co szefowa placówki powinna zrobić. Ale czy rzeczywiście jedyną winną jest dyrektorka?

Zdaniem Wielkopolskiego Kuratora Oświaty Elżbiety Leszczyńskiej, przypadków przemocy w szkołach jest coraz więcej i obecnie nie wystarczą już pogadanki na lekcjach wychowawczych. Potrzebne są nowoczesne metody, czyli np. specjalne warsztaty albo wykorzystywane w innych krajach mediacje rówieśnicze.

Los dyrektorki Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Koninie wydaje się być przesądzony. We wtorek broniący jej nauczyciele spotykają się jeszcze z prezydentem miasta, jednak wszystko wskazuje na to, że władze zdania nie zmienią.

Iwona Krzyżak/as/szym

http://radiopoznan.fm/n/WCU1GI
KOMENTARZE 2
Wiesław 08.11.2016 godz. 10:25
Przypomniała mi się taka sytuacja z lat mojej młodości. W czasie kiedy ja i wielu moich rówieśników chodziliśmy wieczorami do kościoła na lekcję religii na których ksiądz uczył nas miłości do bliźniego i szacunku do ludzi podając za przykład Jezusa, to inne grupy młodzieży zamiast na religii zbierały się w ciemnych osiedlowych zakamarkach z łańcuchami, kastetami, nunczakami i kijami do baseballa w celu bójek i konfrontacji między sobą. Pranie się po mordach, oraz przypadkowych przechodniów to była ich rozrywka. Dzisiaj dzieci właśnie tych ludzi pokazują na co ich stać, w końcu wielu z nich bierze przykład ze swoich rodziców! To właśnie z domu rodzinnego wynosi się zachowania i kulturę lub jej brak. To właśnie rodzice pierwsi uczą (lub nie) szacunku do ludzi. To właśnie od rodziców dzieci uczą się wymowy i albo używają wulgaryzmy zasłyszane w domu jako normalny słownik lub nie, itd, itd. Żadna szkoła tego nie zrobi za rodziców, żadna dyrektorka szkoły nie wychowa setki lub więcej dzieci i ich nie dopilnuje. Dzisiaj ktoś chce karać dyrektorkę szkoły za to, że czyiś rodzice nie dopełnili swojego obowiązku wychowawczego! Może błędem dyrektorki było, że nie wezwała natychmiast pogotowia, jednak nie tędy droga. Trzeba eliminować przede wszystkim przyczyny a nie tylko skutki.

Reasumując; czym więcej społeczeństwo, władze państwa i UE będą walczyć z chrześcijaństwem tym więcej będziemy mieli bandyckich napadów, kradzieży, morderstw, bestialskich zachowań, wulgaryzmów itp.
Proste prawda?
hetman 07.11.2016 godz. 17:12
sposób na zmiane jest ogólnie znany i prosty. Wystarczy oderwać małolatów od kretyńskiej tv i netu a wzamian poświęcić im swój czas. Proste prawda ?