Mężczyzna przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.
55-letni mieszkaniec gminy Rozdrażew wyładował swoją agresję na ratownikach medycznych, którzy chcieli mu udzielić pomocy. Zaatakował ich w karetce, pobił i uszkodził cenny sprzęt medyczny. Prokuratura w Krotoszynie zakończyła postępowanie w tej sprawie.
- Naruszył nietykalność ratowników medycznych w ten sposób, że popychał ich i uderzał rękoma oraz nogami. Opluwał i ponadto znieważał ich słowami wulgarnymi. Jak ustalono mężczyzna groził również ratownikom medycznym pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Dodatkowo mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia defibrylatora będącego na wyposażeniu karetki. Wartość szkody oszacowano na ponad 6.5 tys. złotych. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Zgodził się na 7 miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. Dodatkowo ma powstrzymać się od nadużywania alkoholu, przeprosić ratowników medycznych, naprawić szkody i wypłacić każdemu z pokrzywdzonych ratowników po 800 złotych nawiązki. Ostateczną decyzję w sprawie kary dla 55-latka podejmie jednak sąd.