Mężczyzna jest podejrzany o fałszowanie wyrobów spożywczych, jak i przywłaszczenie luksusowych samochodów oraz linii technologicznych do wytwarzania suszu jajecznego. Prokuratura zarzuciła mu także wyłudzenie usług budowlanych, dostaw jaj i utrudnianie egzekucji komorniczych. Mężczyzna wyszedł za kaucją w wysokości 150 tysięcy zł. Areszt zamieniono na dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Na razie nie ma jednoznacznych odpowiedzi, czy produkowany m.in w jego zakładzie susz jajeczny był szkodliwy dla zdrowia. Za kilka tygodni powinny być znane wyniki specjalistycznych ekspertyz.