NA ANTENIE: Artysta tygodnia - rozmowa
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Policjanci mszczą się za pobitych kolegów?

Publikacja: 23.01.2020 g.13:11  Aktualizacja: 23.01.2020 g.13:28 Grzegorz Ługawiak
Poznań
Antyterroryści mszczą się za pobitych kolegów, a po skazaniu jeden nagrywa drugiego, gdy ten proponuje mu pieniądze za milczenie. Potem zanosi nagranie do Gazety Wyborczej.
antyterrorysci z Taborowej (1) - KWP w Poznaniu
Fot. (KWP w Poznaniu)

Chodzi o sprawę pobicia mieszkańca Poznania zakończoną sądowym wyrokiem. Według gazety, sprawa ma swój poczatek w 2012 roku, gdy w poznańskim klubie, po służbie, zostają pobici policjanci z Wrocławia, ściągnięci do zabezpieczenia turnieju Euro.

W akcie zawodowej solidarności poznańscy antyterroryści zatrzymują, jak się potem okazuje omyłkowo, mieszkańca Poznania. Mają go katować w drodze i na komendzie - bić, razić paralizatorem, kopać w krocze. Mężczyzna trafia do szpitala, a potem idzie do prokuratora.

Policjanci zostają skazani na karę roku bezwględnego więzienia. Jeden z nich, który twierdzi, że nie brał udziału w pobiciu, po wyroku w pierwszej instancji idzie na spotkanie z kolegą z oddziału wyposażony w sprzęt do nagrywania. Grozi koledze, że złoży zawiadomienie do prokuratora, bo nie chce kryć przestępstwa. Usiłuje zarejestrować przyznanie się kolegi do brutalności. Tego na nagraniu upublicznionym przez Gazetę wyborczą nie ma.

Jest za to propozycja zapłaty za milczenie, złożona przez nagrywanego policjanta, który jest w najgorszej sytuacji - nie ma uprawnień emerytalnych. Według "Wyborczej", dwaj funkcjonariusze, którzy brali udział w pobiciu, nadal pracują w policji.

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji Andrzej Borowiak powiedział Radiu Poznań, że nie ma żadnego oficjalnego doniesienia, jest tylko artykuł prasowy. Co dalej z tą sprawą będzie wiadomo po naradzie komendanta wojewódzkiego.

 

http://radiopoznan.fm/n/bgpnxn
KOMENTARZE 1
Piotr Pazucha
Pozhoga 23.01.2020 godz. 15:46
Rok więzienia za zachowanie typowe dla SS-manów !? To chyba jakiś bardzo niezawisły i demokratyczny sędzia musiał być... Ile dostałby ,,zwykły człowiek" za tak bestialskie pobicie ?