Pismo w tej sprawie parlamentarzysta przesłał już do rządu i ministerstwa zdrowia. - Stwardnienie rozsiane jest straszną chorobą, niezauważalną społecznie. Nam zależy na tym, żeby tacy chorzy byli pod specjalna ochroną. Tak naprawdę osoba dotknięta tą chorobą jest zdana na pomoc państwa i państwo chociażby w polityce zabezpieczenia społecznego powinno to przewidywać - dodaje poseł Dziedziczak.
Chorzy na stwardnienie rozsiane i ich opiekunowie proszą o zwiększenie dostępności do terapii oraz do lekarzy, szczególnie jeśli chodzi o mieszkańców mniejszych miejscowości, w tym również z Wielkopolski. Apelują też o korzystniejsze zasady refundacji leków na tę chorobę. W Polsce na stwardnienie rozsiane choruje około 40 tys. osób, w większości ta choroba dotyka ludzi młodych. Jest to schorzenie ośrodkowego układu nerwowego.