Magdalena Biejat o zdrowiu, zwierzętach i debacie z Hołownią

Rano Magdalena Biejat wzięła udział w kongresie Unii Pracy. Partia Waldemara Witkowskiego udzieliła jej oficjalnego poparcia, a następnie kandydatka Lewicy zorganizowała wiec na poznańskiej Cytadeli.

– Moim zadaniem nie jest dbanie o dobrą atmosferę w koalicji – w taki sposób Magda Biejat odpowiedziała na zarzuty dotyczące jej śmiałych ataków na politycznych sojuszników. Polityczka Lewicy była jedną z czworga kandydatów, którzy w niedzielę odwiedzili Poznań.

Podczas spotkania z wyborcami na Cytadeli Magdalena Biejat odpowiadała również na pytania o powody swojej krytyki działań rządzącej koalicji.

Kandydatka Lewicy zachęcała, aby w pierwszej turze wyborów głosować „sercem”, a nie kierować się zasadą wyboru „mniejszego zła”. Nie zdecydowała się jednak wskazać, który z potencjalnych uczestników ewentualnej drugiej tury byłby dla niej takim „mniejszym złem”.

Do Poznania przyjechali także Marek Woch oraz Grzegorz Braun, którzy wzięli udział w marszu z okazji jubileuszu milenium koronacji Bolesława Chrobrego.

Magdalena Biejat w Pile: "Trzeba skończyć z niepotrzebnym okrucieństwem wobec zwierząt"

Kandydatka Nowej Lewicy na urząd prezydenta podczas otwartego spotkania z wyborcami przedstawiła swój program pod nazwą „Nowa Piątka dla Zwierząt”. Obejmuje on:

• zakaz hodowli zwierząt na futra,
• zakaz chowu klatkowego i trzymania zwierząt na łańcuchach, a także wznowienie dopłat dla rolników, którzy przekazują swoje tereny na potrzeby rozwoju lasów i dzikiej przyrody
• oraz – jak mówiła – „położenie kresu samowoli pojedynczych myśliwych”, którzy obecnie nie muszą nikomu zgłaszać polowań indywidualnych.

Proponuje także poddanie rocznych planów polowań zgłaszanych przez związki łowieckie większej kontroli ze strony państwa i regionalnych dyrekcji ochrony przyrody.

„Nowa Piątka dla Zwierząt” ma być opowieścią o tym, że prezydent nie boi się pohukiwania myśliwych, nie boi się skrajnej prawicy, która z pewnością zaraz podniesie larum. Prezydent stoi po stronie zarówno przyrody, jak i mieszkańców; zarówno po stronie zwierząt, jak i lokalnych społeczności. Te dwa interesy – ochrona zwierząt i ochrona ludzi – nie wykluczają się, lecz wręcz przeciwnie, mogą ze sobą współdziałać

- zaznaczyła.

Magdalena Biejat skrytykowała również przyjętą przez Sejm i Senat ustawę obniżającą wysokość składki zdrowotnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą.

Najpierw dobra reforma finansowania systemu ochrony zdrowia i usprawnienie jego funkcjonowania, a potem dopiero możemy się zastanawiać nad tym, czy i komu jeszcze należy ulżyć, a kogo należy zaprosić do tego, żeby solidarnie do systemu ochrony zdrowia się dokładał

– mówiła na placu Konstytucji 3 Maja w Pile kandydatka Nowej Lewicy.

Magdalena Biejat potwierdziła także swój udział w debacie prezydenckiej z Szymonem Hołownią, która odbędzie się – nie jak pierwotnie planowano we wtorek w Białymstoku, lecz w środę w Trójmieście.