Jak powiedział podczas wizyty w Poznaniu wicepremier i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do inicjatywy dołączyły wszystkie kraje wschodniej flanki NATO, z wyjątkiem Polski.
Przecież tylko chodziło o fobię naszych poprzedników. Oni nie chcieli, bo to wymyślili Niemcy, nie o to, że to są wydatki lub zyski, nie patrzyli na to. Oni nie chcieli, bo Niemcy to zaproponowali. Tylko z tego powodu nie było woli przystąpienia do tej tarczy. Ja nie mam żadnych co do tego wątpliwości. Nie ma państwa w tej części europy, które do tego nie należy
- mówił Kosiniak-Kamysz.
Głównym założeniem inicjatywy jest współdziałanie krajowych systemów obrony powietrznej. Polskim wkładem mógłby być zakupiony niedawno amerykański IBCS, który pozwala koordynować działanie poszczególnych baterii. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz chciałby, żeby polski przemysł dostarczał innym członkom inicjatywy chociażby urządzenia radiolokacyjne.
W ramach ESSI planowana jest współpraca systemów niemieckiego IRIS-T, amerykańskiego Patriot i izraelskich Arrow-3.