W tej chwili Polska jest trzecim eksporterem mebli na świecie, ale bardzo często klient za granicą nawet nie wie, że kupił polski stół czy sofę. - Chcemy to zmienić - mówiła dziś w Poznaniu minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
- Meble polskie klientom końcowym nie kojarzą się wcale. Bardzo często nasi producenci produkują te meble pod obcymi markami. Nie są rozpoznawani. To myślę dzisiaj największe wyzwanie, z którym będziemy się chcieli - wspólnie z branżą - zmierzyć. Chcielibyśmy, by ta jakość, zdolność, elastyczność, dobry design polskich mebli stały się rzeczywiście rozpoznawalnym globalnie znakiem. Stąd zaproponowany logotyp dla polskich mebli: "smart furniture made in Poland" - inteligentne meble wyprodukowane w Polsce - mówiła Jadwiga Emilewicz.
Branża meblarska zatrudnia w Polsce ponad 170 tysięcy osób. To 6 procent wszystkich pracujących w przemyśle. Od 2006 roku eksport polskich mebli wzrósł ponad dwukrotnie.
- Wspieramy polskich producentów mebli za granicą. Finansujemy i wspieramy udział polskich producentów w targach i wydarzeniach międzynarodowych. My odpowiedzieliśmy na zapotrzebowanie branży. Powiedzieliśmy, że prosimy o wskazanie tych rynków, które dla producentów są najistotniejsze, by to nie urząd, nie minister, nie agencja wybierały te docelowe, atrakcyjne miejsca. Tak się też stało. W tym roku szykujemy dwie takie istotne misje: jedną w Dubaju, drugą w Stanach Zjednoczonych - mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
W Poznaniu do piątku potrwają Targi Meble. 250 wystawców pokazuje najnowsze kolekcje. Targom Meble towarzyszy impreza poświęcona wzornictwu - Arena Design i targi wnętrzarskie - Home Decor.