"Powodem są także wysokie ceny energii elektrycznej i gazu" – tłumaczył podczas wizyty w Poznaniu Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, Rafał Gawin.
To wszystko powoduje wzmocnienie trendów w zakresie fotowoltaiki, prosumeryzmu, czyli własnego wytwarzania energii, żeby szukać oszczędności. I ta liczba odmów jest związana z tym, że do sieci przyłączanych jest dużo więcej instalacji, niż miało to miejsce ileś lat temu
- wyjaśnia Rafał Gawin.
Do polskich sieci może być przyłączone do 2030 roku OZE o łącznej mocy ponad 45 gigawatów. To blisko 9 razy więcej niż moc największej polskiej elektrowni węglowej w Bełchatowie. Koszty przyłączenia i modernizacji sieci elektrycznej wyniosą jednak 100 miliardów złotych.
Urząd Regulacji Energetyki pracuje z operatorami nad poszukiwaniem środków na ten cel. Celem jest uniknięcie znacznych podwyżek w taryfach płaconych przez konsumentów.