Ta historia zaczyna się w 1904 roku. Właśnie wtedy, w niemieckim jeszcze Międzychodzie, powstała fabryka konserw. Z biegiem lat słoiki z nadrukiem "Międzychód" znane były w kilkunastu krajach Europy. W miasteczku, oprócz konserw, produkowano również między innymi słynne i poszukiwane za tak zwanej komuny dżemy i keczupy o konserwowych ogórkach nie wspominając. W wolnej Polsce, w czasach gospodarczej transformacji, po 1989 roku, fabryka przeżywała wzloty i upadki.
Teraz jak mówią nowi, polscy właściciele, czas na powrót marki "Międzychód". I ma być to powrót w wielkim stylu. Przetwory mają być zdrowe i smaczne. Innowacyjna linia produkcyjna kosztowała aż 25 milionów złotych. W jednej z międzychodzkich szkół ma powstać też niebawem klasa, której absolwenci będą mieli zagwarantowaną pracę w przetwórni.