W regionie przeprowadzono prawie 300 kontroli w sieciach handlowych i na giełdach, znaleziono m.in. pomidory i sałatę importowane z Hiszpanii, pobrano ponad 30 prób, w tym również warzyw krajowych. Badania potrwają kilka dni, ale zdaniem służb sanitarnych nie mamy się czego obawiać.
"Tym bardziej, że - jak mówi wielkopolski inspektor sanitarny dr Andrzej Trybusz - bakteria escherischia coli nie szerzy się poza terenem Niemiec." Dr Trybusz podkreśla, że zawsze jednak powinniśmy przestrzegać zasad higieny, tym bardziej, że w okresie letnim groźne są również inne bakterie, np. te wywołujące salmonellę.