Przed południem rozpoczęła się ich budowa na terenie otwartym Bramy Poznania. Powstał już piec tak zwany węgierski. Trwa budowa pieca butelkowego. Wokół paleniska studenci układają kolorowe butelki i mocują je gliną. Piec zostanie rozpalony, ale najbardziej widowiskowy pokaz będzie można zobaczyć po zmroku.
- W obu piecach będzie się wypalać ceramika, ale tak naprawdę chodzi też o show. To są piece, które mają być atrakcyjne także wizualnie. Te butelki będą ułożone do samej góry, co spowoduje, że piec będzie kolorowo świecił po zapaleniu. Wtedy, kiedy temperatura osiągnie w środku odpowiedni poziom, to będzie kolorowa żarówka. Kiedy zapadną ciemności, to to się tu rozświetli - mówi dr Wojciech Tężycki z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
W piecach zostanie wypalona ceramika, która powstała tydzień temu podczas warsztatów ceramicznych.
Pokaz wpisuje się w trwający Weekend na Szlaku Piastowskim, ale okazją do wyjścia studentów ze swoimi pracami na zewnątrz jest obchodzone w tym roku stulecie Wydziału Rzeźby Uniwersytetu Artystycznego.