Jego mieszkańcy dostali już lokale zastępcze, a osoba, która mieszkała piętro niżej spędzi noc u rodziny. Jedna z poszkodowanych osób została przewieziona na oddział toksykologii. Najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia, ale to jeszcze będą sprawdzać eksperci. W całej kamienicy zamieszkane były tylko dwa mieszkania.