Wieczny pielgrzym, zakonnik, przyjaciel Jana Pawła II, lekarz i myśliciel. Dzisiaj w Lubiniu koło Kościana tłumy bliskich, przyjaciół, znajomych i współbraci z całej Polski żegnały o. Karola Meissnera. To wielkopolskie opactwo Benedyktynów odrodziło się właśnie dzięki jego staraniom.
Zakonnik spoczął na lubińskim cmentarzu. Żałobnym uroczystościom przewodniczył biskup pomocniczy Archidiecezji Poznańskiej Grzegorz Balcerek. W czasie mszy św. zostały odczytane listy m.in. przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Stanisław Gądeckiego oraz Prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka. Zakonnik urodził się w Poznaniu. W czasie powstania warszawskiego był sanitariuszem w szpitalu polowym. Po wojnie, po ukończeniu studiów medycznych w stolicy Wielkopolski, wstąpił do zakonu Benedyktynów.
Ojciec Karol Meissner był członkiem kolegium redakcyjnego "Biblii Tysiąclecia". W 1980 roku o. Karol w Rzymie był jednym z sekretarzy przy głównej radzie Synodu Biskupów poświęconego sprawom rodziny. Był także autorem wielu publikacji dotyczących małżeństwa, rodziny, seksualności oraz życia chrześcijańskiego.