Czy zwrócili Państwo uwagę, ze mamy w Poznaniu dworzec kolejowy Poznań-Garbary? Właśnie rozpoczęła się dyskusja w mieście - czy można by go lepiej wykorzystać? Czy Garbary obok dworca Poznań Główny mają szansę stać się poznańską Warszawą Zachodnią?
Dziś zatrzymują się tam tylko niektóre pociągi z kierunku Warszawy i Konina. To jest już blisko Dworca Głównego. Ale ten dworzec ma interesujące położenie - przy ulicy Garbary, blisko Cytadeli i Starego Rynku - mógłby więc odgrywać większą rolę, niż obecnie. I właśnie to położenie powoduje, że - jak mówi plastyk miejski Piotr Libicki - to miejsce ma ogromny potencjał.
Czy rzeczywiście, gdybyśmy mieli w Poznaniu przystanek kolejowy na Garbarach, pojawiłoby się tutaj więcej ludzi a przejazd przez część miasta byłaby bardziej sprawna? Czy warto to miejsce zmieniać?
Pomysły na to czy można inaczej niż dziś wykorzystać dworzec kolejowy Poznań-Garbary były tematem kolejnego, już ósmego spotkania z cyklu "Otwarte". To nieformalne spotkania, kóre odbywają się co kilka tygodni w różnych częściach miasta. Chodzi o to, zeby rozmawiać o tym jak zmieniać Poznań na lepsze.
Na dworzec Garbary z zainteresowaniem patrzą rowerzyści. Andrzej Billert z Zarządu Dróg Miejskich ma pomysł na to, żeby poznańskie i podpoznańskie dworce otworzyć na rowerzystów. To dotyczy także Dworca Poznań-Garbary. Tędy przecież prowadzi lubiany przez rowerzystów ciąg komunikacyjny m.in. przez parki - Wodiczki i Sołacki do Strzeszynka i Kiekrza.
Czy Dworzec Poznań-Garbatry powinno się rozbudować i zwiększyć liczbę pociągów zatrzymujących się w tym miejscu? Jeden z uczestników dyskusji "Otwarte" - pan Krzysztof zwrócił uwagę, ze to nie dworzec Poznań-Garbary jest dziś najważniejszy ale Dworzec Poznań-Wschód.
Pojawia się też sprawa otoczenia dworca Poznań-Garbary. Jest tam dziś dość zaniedbany skwer, na którym coś mogłoby powstać. Jak to miejsce można zagospodarować? Henryk Lubawy - jeden z uczestników debaty - twierdzi jednak, że ożywienie skweru przy dworcu poprzez dodatkowe inwestycje to zły pomysł, w kontekście niewykorzystanej w ten sposób, pobliskiej Cytadeli.
Czy poznaniacy i mieszkańcy aglomeracji mają szanse na to, ze kiedyś będą mogli szybko jeździć po Poznaniu i przesiadać się wygodnie? Wydaje się, że są na to szanse, ale dziś problemem Dworca Garbary jak i Dworca Głównego PKP są słabe powiązane ze sobą, z innymi stacjami i komunikacją miejską.
Czy dworzec Poznań-Garbary dostanie swoją nową szansę?