Działkowcy wracają na ogródki
Rolnicy ruszają w pole, a działkowcy powoli otwierają po zimie kłódki w swoich altanach działkowych. Co Państwo planują zrobić w tym sezonie na swojej działce - oczywiście oprócz obowiązkowego koszenia trawnika?

Kiedy rowery faktycznie wyjadą z magazynów? - W wersji optymistycznej będzie to kwiecień - mówi Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM.
Dlaczego rowerzyści będą musieli czekać nawet dwa miesiące? Trzebiatowski tłumaczy, że urząd sam musiał czekać - na uchwalenie budżetu miasta. Dlaczego jednak ZTM nie zabezpieczył wcześniej środków lub nie zdecydował się na rozwiązanie przejściowe, przed rozpisaniem większego przetargu? - Do końca stycznia nie wiedzieliśmy ile będziemy mieli pieniędzy na rower miejski. Przetarg dotyczy wyboru operatora i dostawy nowych stacji - wyjaśnia Trzebiatowski. - Niestety użytkownicy będą widzieli przez dwa miesiące puste stojaki - komentuje Adam Beim z Sekcji Rowerzystów Miejskich. (cała rozmowa poniżej)
Wyłoniony teraz operator podpisze umowę tylko do końca stycznia przyszłego roku. Jeszcze w tym roku ZTM chce wyłonić operatora systemu rowerów miejskich na trzy lata, od 1 marca przyszłego roku.
Jeszcze w tym sezonie do 16 już istniejących ma dołączyć 14 nowych stacji roweru miejskiego. ZTM szacuje, że w 2018 będzie ich sto, a rowerów tysiąc. Dziś jest ich 170. Wciąż nie wiadomo kiedy za wypożyczenie roweru będzie można zapłacić kartą PEKA i kartami zbliżeniowymi. Wyłoniony w przetargu operator będzie zobowiązany jedynie do zamontowania czytników kart w już istniejących stacjach.
Rolnicy ruszają w pole, a działkowcy powoli otwierają po zimie kłódki w swoich altanach działkowych. Co Państwo planują zrobić w tym sezonie na swojej działce - oczywiście oprócz obowiązkowego koszenia trawnika?
W Poznaniu dziś bezpłatne badania w kierunku jaskry. Okuliści ze Szpitala Przemienienia Pańskiego włączyli się w kampanię "Jaskra nie boli - kradnie wzrok". Zainteresowanie badaniami było ogromne.
Wydawnictwa przesyłają już do szkół oferty podręczników do pierwszej klasy gimnazjum i czwartej klasy szkoły podstawowej. Zdarzają się komplety za niecałe 200 złotych. To mniej, niż chciał na ten cel przekazać resort edukacji.