Inwestycjami chce się zająć Aquanet. - Piłeczka jest po stronie miasta, a czasu jest bardzo mało - mówi prezes spółki Paweł Chudziński. Trzeba się starać o unijne dofinansowanie z nowej perspektywy budżetowej, która będzie się teraz kształtować.
- Kończymy opracowanie, które będzie gotowe, mam nadzieję, we wrześniu i wskaże nam drogę do kompleksowego rozwiązania. Nie przeczę, że propozycja Aquanetu jest dobra, ale musimy przede wszystkim poznać skalę - mówi Ziemowit Borowczak z Urzędu Miasta Poznania.
- Niestety, to nie pierwszy ważny do Poznania temat, do którego siadamy za późno. Mam nadzieję, że Poznań spojrzy na wodę pod względem ekologii. Poznań stepowieje, Wielkopolska stepowieje - mówi radna Sara Szynkowska vel Sęk z Prawa i Sprawiedliwości. Mowa jednak o zaniedbaniach nie tylko obecnej, ale także poprzednich ekip.
Radny Konrad Zaradny z Koalicji Obywatelskiej: - Dopiero teraz rośnie świadomość, także wśród obywateli. Ja też żałuję, że temat nie zaczął rozpoczęty kilkanaście lat temu. Jeżeli deszczówką nie zajmie się Aquanet, na stole są też inne rozwiązania: nowa spółka zależna od miasta albo specjalna jednostka w urzędzie.