NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Proces Adama Z. Świadkowie w kominiarkach

Publikacja: 17.01.2017 g.18:32  Aktualizacja: 18.01.2017 g.12:20 Magdalena Konieczna
Poznań
Troje policjantów, którzy zeznawali dziś w procesie Adama Z., potwierdziło, że oskarżony w ich obecności przyznał się do zabójstwa Ewy Tylman.
proces adama z. druga rozprawa (6) - Tomasz Żmudziński
/ Fot. Tomasz Żmudziński

Wszyscy składali wyjaśnienia w kominiarkach. Ich przełożony poprosił sąd, by ich wizerunek nie został upubliczniony. Wszyscy pracują w Wydziale Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji. Policjanci zaprzeczyli zarzutom oskarżonego, że obciążające zeznania na nim wymusili.

Sąd przesłuchał dziś także siostrę oskarżonego. To do niej oskarżony dzwonił w nocy, gdy wracał z firmowej imprezy, gdzie bawił się z Ewą Tylman. Twierdził, że się zgubił. 

Adam Z. gonił Ewę nad Wartą. W pewnym momencie spadła ze skarpy - mówił o relacji oskarżonego jeden z policjantów. "Nie pamiętam, czy chciałem ją chwycić czy chcąc ją przytrzymać niechcący ją popchnąłem" - przytaczał słowa oskarżonego.

Nieprzytomną kobietę zaciągnął nad Wartę - relacjonowała policjantka. "Pokazał taki ruch przesuwając dłonie, że wsunął ciało do wody" - mówiła. Jeden z policjantów pytał, dlaczego nie pomógł Ewie - Adam Z. odpowiedział "spanikowałem". Chciał jak najszybciej wyrzucić z głowy złe myśli.

"Rolą obrony było podważenie wiarygodności zeznań policjantów, bo jest to istotny dowód oskarżenia, w moim odczuciu to się nie udało" - komentuje pełnomocnik rodziny Ewy Tylman mecenas Wojciech Wiza. Obrońca Adama Z. mecenas Ireneusz Adamczak podkreśla, że do zeznań policjantów trzeba podchodzić z ostrożnością. "Zasadniczo nic mnie nie zaskoczyło, to są zeznania, które składali w postępowaniu przygotowawczym" - mówił obrońca. A prokuratura czeka na decyzję sądu. "Sąd będzie oceniał wiarygodność zeznań świadków" - dodaje prokurator Magdalena Mazur-Prus.

Co zeznali świadkowie w procesie Adama Z., oskarżonego o zabójstwa Ewy Tylman, media mogły ujawnić dopiero po zakończeniu dzisiejszej rozprawy. Sąd nie zgodził na relacje na żywo z procesu. Zabronił też cytowania wypowiedzi świadków w internecie podczas trwania rozprawy.

- Jest niedopuszczalne, by świadkowie, którzy mają składać zeznania danego dnia, mogli się zapoznać w telewizji z zeznaniami innych świadków, dlatego nie ma zgody na transmisję - mówiła sędzia Magdalena Grzybek. 

Druga rozprawa w procesie Ewy Tylman trwała ponad 8 godzin. Kolejna 17 lutego.

http://radiopoznan.fm/n/hGC5rd
KOMENTARZE 0