NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Proces o Jeżycjadę - naruszenie dóbr?

Publikacja: 27.10.2015 g.09:40  Aktualizacja: 27.10.2015 g.09:43
Poznań
Małgorzata Musierowicz i twórcy spektaklu "Tereń badań: Jeżycjada" spotkają się w sądzie 26 listopada.
jeżycjada w zamku - CK Zamek
/ Fot. (CK Zamek)

W Sądzie Okręgowym w Poznaniu zacznie się wtedy proces o naruszenie dóbr osobistych, praw autorskich i prawa do znaku "Jeżycjada". Pisarka domaga się od Centrum Kultury Zamek i Komuny Otwock zakazu wystawiania spektaklu, przeprosin w ogólnopolskiej gazecie i stu pięćdziesięciu  tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Decyzją sądu przedstawienie "Teren badań: Jeżycjada" w reżyserii Weroniki Szczawińskiej nie będzie pokazywane do momentu zakończenia procesu. Spektakl powstał w 2014 roku w ramach cyklu "My mieszczanie". Ma formę rockowego koncertu i zdaniem twórców składa się z piosenek inspirowanych książkami Małgorzaty Musierowicz.

Jeżycjada to popularny cykl powieści dla młodzieży, opowiadający o rodzinie Borejków, mieszkającej na poznańskich Jeżycach. Dotychczas ukazało się 20 tomów serii.

Martyna Nicińska/jc/int

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
cz'ytacz 27.10.2015 godz. 10:58
Wychodzi że jeszcze jedno nagłośnienie miałoby rozpowszechnić ów cykl czytaʼn
o kolejnych fanów a jeszcze zbyt mało poczytnej serii książek nie tak bardzo znanej
jeszcze autorki ?
Bieganie po sądach mówi jasno o tym że nie chodzi o poziom
jaki prezentuje Wieszcz w "Panu Tadeuszu" lecz o zwykłe "czytadło"
które ma pretendować do poziomu "Lalki" Prusa .



Ostatnio to zaczynam się bać sięgać po książki i je czytać
i nie ma w tym nic irytującego że osiągnąłem taki stan psychiczny
W ogóle boję się czytać wszystko ...,nawet to co jest w sprawozdaniu
czy po otwarciu przesyłki z rachunkiem do opłacenia
za prąd czy internet !
A nóż ktoś uzna że moja głowa jest jego tylko dlatego że ma taki kaprys

-znaczy się że nie czuje się dowartościowany należycie ?
Mike D 27.10.2015 godz. 10:42
Ja tak się zastanawiam czy twórcy spektaklu po kolejnej dekonstrukcji artystycznej (która niczemu nie służy i jest bardzo nie świeża - od 6 dekad próbuje nam się obrzydzić wszystko co stworzyła kultura i cywilizacja zachodu) będą jeszcze coś robić czy już tylko zamkną się w swoim pustym Ja. Bez ideałów(równość - to obojętność i nijakość), pełni zgorzkniałości, bez godności z ciągłym pragnieniem "twórczej dekompozycji" która jest raczej kolejnym krokiem ku samobójstwu.