Prokuratura Apelacyjna oskarżyła cztery osoby. Na ławie oskarżonych zasiądą: były zastępca kanclerza UAM, dwie osoby związane z firmą Budimex, która budowała wydział i właściciel jednej z firm budowlanych, która była podwykonawcą robót. Według prokuratury, oskarżeni działali w porozumieniu. Śledczy ustalili, że dwóch oskarżonych, w tym ówczesny zastępca kanclerza UAM - wykorzystali firmy budujące wydział do przeprowadzenia remontów w swoich domach. Nie zapłacili za prace. Szkodę w wysokości ponad 193 tysięcy złotych poniosła firma Budimex.
Prokuratura początkowo podejrzewała, że w sprawie doszło do korupcji, ale tego w śledztwie nie udało się potwierdzić. Dlatego postawiono tylko zarzuty: oszustwa i sfałszowania dokumentów. Wszyscy oskarżeni są na wolności. Zastępca kanclerza UAM i kierownik kontraktu, związany z Budimexem, są zawieszeni w czynnościach służbowych. Grozi im do ośmiu lat więzienia.