NA ANTENIE: 05.45 nocna pogoda/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Projekty rowerowe po znajomości?

Publikacja: 25.02.2016 g.12:10  Aktualizacja: 27.02.2016 g.15:45 Adam Michalkiewicz
Poznań
Poznański radny pyta, czy zatrudniony w Urzędzie Miasta, oficer rowerowy dawał zlecenia swoim kolegom.
Plac Wolnosci stale utrudnienia dla rowerzystow - Urząd Miasta Poznania
/ Fot. Urząd Miasta Poznania

Chodzi o wydanie z miejskiej kasy 118 tysięcy złotych. Pieniądze poszły na stworzenie audytu rowerowego, standardów rowerowych i ankiety do spraw infrastruktury rowerowej.

Radny Tomasz Lipiński znalazł w internecie nazwiska ludzi, którym zlecono stworzenie dokumentów rowerowych dla Urzędu Miasta Poznania. - Wystarczy wrzucić te nazwiska do wyszukiwarki internetowej, by przekonać się, że to koledzy oficera rowerowego z innych stowarzyszeń rowerowych - mówi Lipiński.

Radny oczekiwał, że oficer rowerowy będzie sam tworzył takie dokumenty, a nie zlecał ich stworzenie na zewnątrz.

- To, że się znamy, to chyba nie jest przestępstwo. Środowisko osób, które się rzeczywiście znają na infrastrukturze rowerowej jest w Polsce jeszcze niewielkie - mówi Marcin Hyła, który za 20 tysięcy złotych napisał standardy rowerowe. Inne ze zleceń na ponad 30 tysięcy złotych dostał aktywista rowerowy z Wrocławia.

Rzecznik Urzędu Miasta Hanna Surma przekonuje, że urząd wysyłał zapytania ofertowe do kilku firm lub osób. - Zostały zastosowane procedury, które zwyczajowo stosujemy w Urzędzie Miasta Poznania - dodaje Surma.

Poznańskiego oficera rowerowego bronią miejscy urzędnicy. Urzędnik jest na dłuższym urlopie.

Adam Michalkiewicz/jc/szym

http://radiopoznan.fm/n/Dhgqgh
KOMENTARZE 10
1% 26.02.2016 godz. 12:55
We Wrocławiu udział rowerów w ruchu to 4 procent. W Krakowie magistrat zamówił badania, ale zrobiono je dosłownie w grudniu po południu. Jasne było, że doliczymy się niewielu rowerzystów. Trzeba było badać natężenie ruchu rowerowego w czerwcu.
Ile wyszło w grudniu?
- 1 procent.

-> w Poznaniu też badania były latem
specjalista 26.02.2016 godz. 12:54
Nazywam się Marcin Hyła, dla przyjaciół Cinek. Urodziłem sie w 1968 roku, mieszkam w Krakowie. [...]
Rower jest znacznie bardziej sensowny - ba, wręcz wykwintny w swojej prostocie - niż barbarzyński samochód z jego silnikiem spalinowym. [...]
Z zamiłowaniem godnym prawdziwego wegetarianina uprawiam swoiste bezkrwawe łowy: poluję na utarte poglądy, czym strasznie denerwuję wiele osób na róznych listach dyskusyjnych i newsowych w polskim Internecie, a czasem także w prasie.

Fragmenty e strony tzw. "specjalisty od infrastruktury rowerowej".
author 26.02.2016 godz. 12:32
W artykule tego nie ma, ale "nasz" oficer rowerowy sam pisał takie dokumenty dla innych miast.
Widać wśród rowerowego kolesiostwa działa zasada, że ja tobie napiszę a ty mi napiszesz... i obaj na tym zarobimy.

I pani rzecznik próbuje temat wybielić, ale tu nie chodzi o to, że zapytania miały być wysyłane do kilku firm czy osób, ale o to, że opłacany przez miasto oficer rowerowy sam miał coś robić, a nie zlecać swoją robotę za nie małe pieniądze swoim kolegom.
Ann 26.02.2016 godz. 11:03
Jak widać, jeżdżenie rowerem sprzyja poznawaniu wartościowych ludzi. :) Ale to, że ktoś tam kogoś zna jeszcze o niczym nie świadczy. Ich poglądy mogą się różnić w szczegółach. Mogą wręcz rywalizować o udział w niektórych projektach. Mogą się zwyczajnie nie lubić. Albo podajcie konkretne zarzuty, albo to szukanie dziury w całym.
Natalia 26.02.2016 godz. 10:13
Jak zwykle winni są cykliści (i weganie:)
Autor 26.02.2016 godz. 08:32
Może radny ma swojego kandydata na to stanowisko?
Marceliński 25.02.2016 godz. 22:34
Ludzie, ogarnijcie się. Przecież pisze, że zwrócono się z zapytaniami do różnych firm i osób, a specjalistów nie ma w kraju za wielu, więc siłą rzeczy większość się jakoś tam zna. Poza tym, dzień zwłoki na niejednej inwestycji miejskiej kosztuje więcej, niż te - bardzo przyzwoite swoją drogą - rowerowe standardy. Czepiacie się bez sensu, zamiast naciskać na wdrożenia rozwiązań, za które miasto zapłaciło lub chociaż wskazać jakieś ich słabości, jeśli są.
KIBOL 25.02.2016 godz. 22:00
Lewactwo zawsze kradło.Nic nowego.
ulica_Poznańska 25.02.2016 godz. 18:52
No to pięknie. https://youtu.be/N-kThfP0tfs
hetman 25.02.2016 godz. 17:18
A czy kogoś to jeszcze dziwi,że pierdzistołki głabią bez opamiętania ? To kolejny sukces prezydenta wszystkich wykolejonych...