PO krytykuje ministrów rządu PiS
odpowiedzialnych za gospodarkę kraju.
Miejscowy rolnik stara się o pozwolenie na budowę w granicach miasta wielkiej chlewni na 2 tys sztuk świń. Sąsiedzi zebrali już ok 500 podpisów przeciwników inwestycji. Specjalną petycję do burmistrza przynieśli wczoraj na wieczorne spotkanie w domu kultury.
Mieszkańcy Kłecka obawiają się uciążliwości tej inwestycji. Jak policzyli - olbrzymia chlewnia ma się znajdować 500 metrów od najbliższych zabudowań, 630 metrów od szkoły, 800 metrów od centrum miasta i 1200 metrów od jeziora, które jest wizytówką Kłecka. "Kategorycznie nie chcemy chlewni, nasza jakość życia zdecydowanie ulegnie pogorszeniu" - mówią mieszkańcy.
Mieszkańcy mają nadzieję, że mimo pozytywnej opinii sanepidu to burmistrz nie wyda zgody na budowę. Ludzie mówią że jeśli nie pomoże petycja to są jeszcze inne drogi, np. mediacje, mediator i droga prawna.
Sala Domu Kultury w Kłecku wieczorem wypełniła się po brzegi przeciwnikami inwestycji, którzy przynieśli ze sobą także transparenty. Na spotkanie został także zaproszony rolnik - inwestor, który miał wyjaśniać wątpliwości mieszkańców, ale przysłał tylko informację burmistrzowi, że w tym dniu miał już zaplanowane inne spotkanie.
Rafał Muniak/ada