Od lipca świadczenie 500 plus ma być przyznawane także na pierwsze dziecko. Jarosław Kaczyński zapowiedział też pomoc dla młodych osób, które do ukończenia 26 lat miałyby nie płacić podatku PIT. Wśród nowych propozycji PiS są także: obniżenie kosztów pracy, 1100 złotych "trzynastki" dla emerytów oraz przywrócenie połączeń autobusowych tam, gdzie je zlikwidowano.
- Zrobimy to - przekonuje poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. - Wszystkie te programy są ważne, wiele osób na nie czeka. To ze w latach 2015-2018 zrealizowaliśmy to, co zapowiadaliśmy w poprzednich wyborach, dodaje wiarygodności także tym obietnicom. Innymi słowy, jak powiedział Jarosław Kaczyński, nie są to żadne obiecanki-cacanki - mówi poseł.
Pomysł dotyczący 500 plus na pierwsze dziecko pozytywnie ocenia poseł Platformy Obywatelskiej, Waldy Dzikowski.
- Ten pomysł jest z naszego programu. Mówiliśmy o tym już w 2016 roku, zauważyliśmy wtedy ze jest luka i ona jest niesprawiedliwa i krzywdzi tych, którzy decydują się na pierwsze dziecko. Ta decyzja jest najtrudniejsza. PiS nie przedstawił skąd weźmie pieniądze, na razie je wydaje. Trudno mi się odnieść do finansowania tego pomysłu - mówi poseł.
- To są bardzo dobre propozycje - mówi posłanka PiS Joanna Lichocka.- Myślę, że wszystkie te propozycje, które zostały dzisiaj przedstawione przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego były oczekiwane przez Polaków. Najbardziej cieszę się z tego, że możemy pomóc emerytom. Ta trzynasta emerytura to jest bardzo ważna rzecz."
Tymczasem szef PO w Wielkopolsce Rafał Grupiński wskazuje, że politycy PiS nie wskazali źródeł finansowania swoich propozycji. - Zawsze trzeba pamiętać o scenariuszu greckim i o tym, że pewne wydatki powinny być przemyślane pod kątem możliwości budżetu, a nie wyłącznie z myślą żeby przykryć afery, np. taśmy Kaczyńskiego.
Polityk PO zwraca też uwagę, że propozycje PiS prezentowane są na długo przed wyborami krajowymi.
Natomiast PIS zapowiadało obniżenie wieku emerytalnego, rodziny dostały 500plus, matki wychowujące od 4 dzieci 1000zł gdy zrezygnowały z pracy, zatrzymanie reprywatyzacji w Warszawie (gdyby nie PIS, to nadal okradano by Miasto z kamienic), kto by zatrzymał wyłudzenia VAT-u. PO i inny trzęsą portkami, bo PIS jeszcze coś wynajdzie. Do PIS-u można mieć wiele uwag, ale pokazało, że obywatel może otrzymać, natomiast Obywatelska Platforma nic nie dała; oczywiście prócz pięknych haseł budujmy mosty itp.
Rozdawnictwo? PO obiecywało, ale słowa nie dotrzymało. Po 8 latach przecież też mogło rozdawać (ale podobno nie było z czego) Donald Tusk osobiści mówił, że 500zł. na dziecko oczywiście tak, gdyby mógł to i spod ziemi by wyciągnął - PO nie dało rady a PIS jakoś temu podołał. A to słowo rozdawnictwo – tylko hasła? Jesteśmy społeczeństwem; płacimy do wspólnej kasy; dzisiaj ty dajesz na moje dzieci, a potem one będą pracować na Twoją emeryturę i szpital geriatryczny. PO mówi o podbieraniu pomysłów, ale powinni się cieszyć że to co chcieli dać na pierwsze dziecko (rzekomo tak z dobrego serca, dla dobra polskiej rodziny) zrobił to ktoś wcześniej i to planowane przez PO dobro wcześniej trafia do rodziny.
A to, że jest walka między partiami, walka PO z PIS-em, totalna opozycja – już samo określenie daje do myślenia, ale kto mówił NIE RÓBMY POLITYKI, BUDUJMY MOSTY – ja podpowiem Donald Tusk. I widać, że są to tylko hasła, bo gdy stracili koryto, to mosty już nie są ważne!