Otwarto go 21 lutego. Na placu obok trasy szybkiego tramwaju jest 130 miejsc. W środę - w rekordowym dniu - przez całą dobę z parkingu skorzystało 55 kierowców. Oznacza to, że większość miejsc jest wolna. Urzędnicy są jednak spokojni. - Z dnia na dzień zainteresowanie jest bowiem coraz większe - przekonuje rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Bartosz Trzebiatowski.
- Potrzeba czasu, aby on zakorzenił się w świadomości kierowców. Widać jednak, że coraz więcej aut tam parkuje - dodaje.
Wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski mówi, że w ciągu miesiąca nastąpi weryfikacja systemu opłat.
Kierowcy, którzy mają ważne sieciówki na komunikację miejską, parkują za darmo. Pozostali korzystając z placu przy przystanku Szymanowskiego płacą 15 złotych. Zdecydowana większość kierowców wybiera pierwszą opcję. W środę na 55 samochodów 51 parkowało za darmo mając na karcie PEKA ważny bilet komunikacji miejskiej.