Decyzja zapadła 19 kwietnia na Walnym Zgromadzeniu w Warszawie.
Procedura uzyskania zgody na zmianę nazwy trwała kilka miesięcy i wymagała wielu opinii i zgód. Na ostateczną zgodę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego złożyły się przede wszystkim pozytywne opinie Rady Mediów Narodowych i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz zarządzenie Prezydenta Miasta Poznania, który z kolei wyraził zgodę na używanie nazwy Poznań w znaku towarowym "Radio Poznań". Pozytywną opinię wydała wcześniej także Rada Nadzorcza rozgłośni.
Pomysłodawcą zmian jest prezes Zarządu Radia - Filip Michał Rdesiński. - Uzasadnieniem naszych decyzji jest powrót do historycznej i cenionej nazwy jednoznacznie wskazującej, że Poznańskie Radio należy do sieci rozgłośni wykonujących misję i cel radia publicznego - wyjaśnia Filip Michał Rdesiński. - Argumentem za zmianą jest też odbudowa wizerunku radia, dotychczas często kojarzonego z radiem komercyjnym. Zmiana nazwy jest też uzasadniona w kontekście spójności nazewnictwa publicznych i misyjnych rozgłośni regionalnych. Znamy Radio Kraków, Radio Wrocław, Radio Szczecin, czy Radio Gdańsk. Zdaniem Prezesa Zarządu powrót do najstarszej nazwy „Radio Poznań” przywróci radiu należną rangę i precyzyjnie określi profil jednej z najstarszych publicznych rozgłośni w kraju.
- Wracamy do korzeni, do początków radiofonii w zachodniej Polsce, kiedy to Wielkopolanie sami ufundowali Radjo Poznańskie. Bardzo się cieszę, że ta niezwykle ważna dla nas decyzja zapada w roku jubileuszowym, w którym świętujemy 90-lecie istnienia - mówi Filip Rdesiński, prezes Radia Merkury.
Przez rok radio będzie używało dwóch nazw: Radio Merkury i Radio Poznań. Definitywne wygaszanie nazwy, która funkcjonowała przez ostatnie lata, rozpocznie się w kwietniu 2018 roku.
Oprac. elach
" Radjo Poznańskie ruszyło o godz. 17 po południu 24 kwietnia 1927 roku. Siedzibą rozgłośni stał się budynek po niemieckim teatrze przy Placu Wolności 11. Na Placu zebrały się tysiące poznaniaków. Przybyło ich wielu, choć dla oka niewiele się działo: ot, stały sobie gigantofony, czyli dużej mocy megafony, a z nich w przestrzeń miejską płynęły uroczyste dźwięki: najpierw hymn państwowy, a potem przemówienia ważnych osób. Pierwsze słowa, które w tej dostojnej chwili z Poznania poszło w eter, wypowiedziała spikerka Maria Prusinkiewiczówna: „Hallo, hallo. Radio Poznań, fala 270,3 m”.
„Płyń, falo poznańska, po całej Polsce” – tymi słowami z kolei swoje radiowe przemówienie zakończył Cyryl Ratajski, prezydent Poznania i przewodniczący spółki „Radjo Poznańskie”. "
PS Już dawno pisałem o nowej i historycznej lub historyzującej lokalizacji ...
Szkoda tylko, że nie mogę tej dawnej stacji znaleźć w radioodbiorniku. Przeminął Merkury i zapewne nie wróci, nawet jako prywatna rozgłośnia.
P.S.
Ciekawe, jak to byłoby wtedy ze słuchalnością?
Myślę, że zmiana rozjaśni obraz wielu przyjezdnym, którzy tak jak ja wcześniej, nie mają bladego pojęcia że to radio publiczne