Radni PO sprzeciwiają się nowelizacji ustawy oświatowej i apelują do prezydenta o weto

Radni sejmiku wielkopolskiego uważają, że minister Czarnek chce odebrać rodzicom prawo decydowania o tym, w jakich zajęciach, prowadzonych przez zewnętrzne podmioty w szkołach, mogą brać udział dzieci. Radni twierdzą też, że intencją zmiany prawa jest zablokowanie dostępu do szkół tym organizacjom, z którymi nie zgadza się minister Czarnek i obecny rząd.

"Sprzeciwiamy się ograniczaniu prawa rodziców do decydowania o edukacji własnych dzieci" - mówiła wicemarszałek Wielkopolski Paulina Stochniałek.

Mam nadzieję, że Prezydenta Dudy nie trzeba mocno przekonywać do tego, żeby zgłosił weto. Tym bardziej że żaden z jego postulatów wobec tego pierwszego projektu ustawy nie został spełniony. Z tego miejsca, ponieważ poprosiły mnie o to wszelkie organizacje, między innymi "Wolna Szkoła", "Protest z wykrzyknikiem", ale też organizacje edukacyjne, absolutnie i głośno sprzeciwiamy się "Lex Czarnek" i apelujemy o weto

- mówi Stochniałek.

Według posła Tomasza Zielińskiego z PiS, przedstawiciela wnioskodawców, projekt zakłada wzmocnienie roli rodziców i kuratora przy dopuszczaniu stowarzyszeń i organizacji do działalności w szkołach. Zieliński zapewniał też, że nowelizacja była wstępnie konsultowana z Prezydentem.

Obecnie funkcjonujące przepisy przewidują, że aby organizacja działała w szkole, musi uzyskać zgodę dyrektora, rady pedagogicznej i rady rodziców. Projekt zmiany ustawy zakłada, że podmiot, który będzie chciał wejść do szkoły, będzie musiał przedstawić opis działalności, treści i cele realizowane w szkole oraz opis materiałów, z jakich będzie korzystał. W szkole przeprowadzane będą konsultacje ze wszystkimi rodzicami.