NA ANTENIE: IT'S OH SO QUIET/BJORK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Redaktor naczelny Radia Szczecin: "Słowa marszałka Grodzkiego były niepotrzebne i niezbyt przemyślane"

Publikacja: 29.03.2022 g.18:55  Aktualizacja: 29.03.2022 g.19:00 Krzysztof Polasik
Poznań
Tomasz Duklanowski skomentował na antenie Radia Poznań wypowiedź Marszałka Senatu o finansowaniu reżimu Putina przez polski rząd. Słowa te dotyczyły braku zamknięcia dróg transportu do Rosji.
mikrofon studio radio poznań - Gracjan Jaworski - Radio Poznań
Fot. Gracjan Jaworski (Radio Poznań)

- To słowa zupełnie skandaliczne” – stwierdził Tomasz Duklanowski.

Słyszeliśmy co mówili prezydent Zełeński i mer Kijowa, pan Kliczko, którzy mówią o prezydencie Andrzeju Dudzie jak o swoim przyjacielu. Ja kilka dni temu wróciłem z Ukrainy. Byłem tam z konwojem pomocy humanitarnej, który wyjechał ze Szczecina do Lwowa. Ludzie, kiedy słyszeli moją polską mowę, zaczynali dziękować i mówili same pozytywne rzeczy na nasz temat. Że jesteśmy ich braćmi.

Tomasz Duklanowski podkreślił, że „przekaz marszałka Grodzkiego, który przeprasza za polski rząd, jest na Ukrainie zupełnie niezrozumiały”. Redaktor naczelny Radia Szczecin wskazał także, że Polska wystąpiła z inicjatywą zamknięcia transportu drogowego do Rosji, ale nie zgodziły się na to inne państwa Unii Europejskiej.

W czwartek Senat ma zająć się wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego. PiS jako kandydata na stanowisko marszałka wskazuje obecnego wicemarszałka izby – Marka Pęka.

 

Roman Wawrzyniak: Proszę o komentarzy do słów o finansowaniu przez polski rządu zbrodniczego reżimu, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi. Jak pan je odczytuje?

Tomasz Duklanowski: Tak jak większość osób. Nawet związanych z opozycją. Czyli były to słowa niepotrzebne, niezbyt przemyślane, niezbyt mądre. To nie jest tak, że my wspieramy reżim Putina. Nie jest tak, że Polski rząd nie pomaga Ukrainie, bo o tym, że ta pomoc jest ogromna wiemy wszyscy. Nie chodzi o pomoc zwykłych ludzi, która jest wspaniała i ogromna, Polacy otworzyli swoje serca, ale to także pomoc rządu na platformie dyplomatycznej, humanitarnej i militarnej. To, że przyjmujemy tych ludzi, płaci za to polski rząd. Podobnie jest z instytucjami, które przyjmują te osoby, myślę o ośrodkach wczasowych i hotelach. Przecież mówienie w tej chwili takich rzeczy. Że nie pomagamy. Że nie wspieramy. To słowa dalece krzywdzące dla Polaków i dla rządu.

Tu jest więcej powiedziane. Że finansujemy zbrodniczy reżim.

To są słowa zupełnie skandaliczne. Słyszeliśmy co mówili prezydent Zełeński i mer Kijowa, pan Kliczko, którzy mówią o prezydencie Andrzeju Dudzie jak o swoim przyjacielu. Ja kilka dni temu wróciłem z Ukrainy. Byłem tam z konwojem pomocy humanitarnej, który wyjechał ze Szczecina do Lwowa. Ludzie, kiedy słyszeli moją polską mowę, zaczynali dziękować i mówili same pozytywne rzeczy na nasz temat. Że to nie Rosja jest bratem, tylko my jesteśmy braćmi, także tych pozytywnych słów tam jest mnóstwo i taki przekaz pana Grodzkiego, który przeprasza za Polski rząd, tam jest zupełnie niezrozumiały. Tam jest entuzjazm jak się widzi Polaka.

Czy jest możliwe, żeby marszałek Grodzki nie wiedział, że decyzja o zamknięciu transportu drogowego w tym kierunku musi być solidarna i podjęta przez wszystkie państwa bałtyckie? Przecież bez wspólnej decyzji te transporty wybrałyby po prostu inną trasę.

Rzeczywiście tak jest. Rząd jako pierwszy wystąpił z propozycją zamknięcia na przykład wód terytorialnych w całej Europie, żeby statki nie mogły przepływać, albo zamknąć handel węgla czy drogi dla transportu z Rosji. Ale takiej zgody nie ma w Unii Europejskiej. Robimy co możemy. Ale te wnioski nie są w żaden sposób wyciągane w Unii Europejskiej. Marszałek Grodzki ma taką świadomość, ale myślę, że to wynika z jego zacietrzewienia.

Odgrywania się na PiS.

Dokładnie. Akurat w tym przypadku było to skandaliczne i niepotrzebne. Aż tak daleko nie można się posuwać.

Mam wrażenie, że to strzał we własną stopę. Szef polityczny marszałka, Donald Tusk, powiedział, że „rozumie pana marszałka”. Dlaczego opozycja wróciła do starej narracji atakowania polskiego rządu, w sytuacji wymagającej solidarności i w obliczu realnego zagrożenia i wojny u bram Polski?

Mnie to też zastanawia. W pierwszych dniach nawet tu w Szczecinie zauważyłem po stronie Platformy Obywatelskiej próbę zjednoczenia się w ramach pomocy Ukrainie. W tej chwili nastąpiła zmiana. Być może  jest to decyzja polityczna jakiegoś gremium. Doszli do wniosku, że taka narracja jest im niewygodna. Dlaczego tak robią, nie wiem, ale rzeczywiście obserwujemy od jakiegoś czasu powrót do stanu sprzed wojny na Ukrainie.

Nie sądzę, żeby przewodniczący Tusk i marszałek Grodzki nie wiedzieli, że wpisują się taką narracją w oczekiwania Kremla i reżimu Putina.

Tak jest. Ja też uważam, że w tej chwili prowadzenie sporu politycznego i powrót do tego, co było przed napaścią Rosji na Ukrainę, jest niekorzystny dla nas, a korzystny dla Kremla. My powinniśmy koncentrować całą energię na wspieraniu Ukrainy na każdej płaszczyźnie: dyplomatycznej i humanitarnej; a nie koncentrować się na tych sporach. Nie wiem skąd ta kalkulacja, która powróciła do tego stanu sprzed ponad miesiąca.

Spór pewnie byłby dopuszczalny i jest konieczny w demokracji, ale w takich kwestiach, gdzie potrzebna jest solidarność wobec naszego wspólnego bezpieczeństwa, kompletnie jest niezrozumiały. Ciekaw jestem jak postrzegają to inni politycy Platformy Obywatelskiej, ale też ich wyborcy. Trzeba zauważyć, że prezydent Warszawy krytykował wypowiedź marszałka, mówiąc, że ta retoryka poszła za daleko. W czwartek zostanie poddany pod głosowanie wniosek o odwołanie marszałka. Czy wreszcie uczciwi politycy podejmą jakąś sprawiedliwą decyzję? Czy starczy im przyzwoitości i odpowiedzialności za nasz kraj?

Z wypowiedzi, które już słyszeliśmy w mediach, polityków PO oraz senatorów, ja nie mam wątpliwości, że ten wniosek zostanie odrzucony przez większość senacką, którą stanowi opozycja. Podobnie jak wniosek o uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego. Niestety to jest trochę inna sprawa. Ten wniosek nigdy nie trafił na obrady plenarne i być może nigdy nie trafi. Cały czas mamy do czynienia z taką solidarnością partyjną ponad prawem, jeśli mówimy o immunitecie…

Nawet międzypartyjną. Mówimy przecież też o politykach chociażby Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy mogliby tę szalę przełożyć.

Nie sądzę, żeby tak było. Potrzebna jest wola polityczna całej opozycji. Dopóki nie będzie zielonego światła od decydentów, nie będzie zgody na odwołanie marszałka Grodzkiego, którego powinniśmy odwołać już dwa lata temu, kiedy pojawiły się pierwsze informacje na temat tego, że on przyjmował łapówki, wtedy nie mielibyśmy problemu, jaki mamy dziś, nie mielibyśmy kompromitacji tego człowieka. Bez przerwy kompromituje Senat i całą scenę polityczną

To trzecia osoba w państwie więc nie pozostaje to bez śladu dla wizerunku państwa. Marszałek broni się, że nie przyjmował łapówek, chociaż zeznawali na ten temat ludzie, podający swoje nazwiska przed prokuraturą. Dlaczego więc boi się i nie chce złożyć chroniącego go immunitetu?

Robi tak, ponieważ większość ludzi, którzy trafiają do sądu, nawet już skazani, którzy siedzą w więzieniu, mówią, że są niewinni. To jest taka linia obrony. Marszałek wie dobrze o tym, że gdyby trafił do sądu, sprawę by przegrał. To nie jest słowo przeciwko słowu i jedna osoba zeznająca przeciwko niemu. Tych zdarzeń korupcyjnych jest kilkanaście. Cztery nie uległy przedawnieniu. Jest ponad setka świadków, którzy mogą to zaświadczyć, dlatego marszałek Grodzki boi się procesu jak diabeł święconej wody.

Czy nie staje się coraz bardziej obciążeniem dla wizerunku całej Platformy Obywatelskiej?

Taka wypowiedź, jak ta o finansowaniu reżimu, kiedy cały kraj ponad podziałami politycznymi pomaga ludziom uciekającym przed bombami, obnaża chyba wizerunek tej partii.

Na pewno tak. PO nie zdobyła się jeszcze na pozbycie się marszałka Grodzkiego, który jest coraz większym obciążeniem i coraz bardziej kompromituję tę formację. Szczęśliwie jego słowa zdaje się przeszły zupełnie bez echa na Ukrainie i nikt tego nie zauważył. To chyba jedyny plus.

 

 

http://radiopoznan.fm/n/dKgSTq
KOMENTARZE 0