Prace rozpoczęły się w nocy z piątku na sobotę. Zamknięto wewnętrzne pasy ronda, przez co bardzo utrudniono przejazd samochodów w tym miejscu. Od kierowców dostawaliśmy informacje, że w weekend na budowie nie widać było drogowców. Rzecznik Centrum Posnania Filip Gruszczyński zapewnia, że całą sobotę drogowcy pracowali na rondzie, gorzej było w niedzielę.
- Wczoraj rzeczywiście był kilkugodzinny przestój, z przyczyn technicznych, niezależnych od nas. Pracownicy nie mogli przez jakiś czas realizować tych prac. Dzisiaj drogowcy już ruszyli, skupiają się na dokończeniu prac związanych z wymianą nawierzchni na nie jednym, a półtorej pasa ruchu - wyjaśnia Filip Gruszczyński.
Jutro od rana wymieniana będzie nawierzchnia na zewnętrznych pasach ruchu. Koniec prac w czwartek - czyli dzień później niż pierwotnie zakładano.