W tej sprawie interweniował już dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Zachowanie ochroniarzy nazwał "niedopuszczalnym".
W tej sprawie e-maila do naszej redakcji wysłała też agencja ochrony, w której pracował ochroniarz. "Po odsłuchaniu nagrania z incydentu jaki miał miejsce na bramie wjazdowej na Stadion Miejski przy ul Bułgarskiej stwierdzam, że pracownik ochrony zachował się nieprofesjonalnie w stosunku do pana osoby. Pomimo natężonej pracy związanej z EURO 2012 jaką pracownicy wykonują na tym posterunku, jako firma ochrony nie będziemy tolerować tego typu zachowań naszych pracowników,dlatego pracownik został usunięty z tego posterunku jak i z firmy. W związku z zaistniałym incydentem pragnę pana przeprosić w imieniu własnym oraz firmy".
Media koloryzuja chociaz do tak owej odzywki doszło co slychac na nagraniu.
O żadnym wykręcaniu rąk nie było mowy.
PS ŚWIADEK
Ehhh...
...może lepiej nie powiem...