"Pakt dla Mokradeł" – ekspert o przyszłości terenów podmokłych

Rodzina Mizgierów posiada między innymi fermy drobiu. To z nich miałby pochodzić substrat dla bigazowni, składający się w większości z kurzych odchodów.
Inwestor zaprezentował w środę swoje plany licznie zebranym mieszkańcom. Spotkał się kategorycznym sprzeciwem wobec biogazowni.
Mieszkańców nie przekonały zapewnienia, że inwestycja nie będzie dla nich uciążliwa. Po kilkudziesięciu minutach spokojnej rozmowy na argumenty, Filip Mizgier "na 99 proc." wycofał się z planów budowy biogazowni.
W ciągu dwóch tygodni Filip Mizgier chce się wycofać z budowy biogazowni. Jak wspomnieliśmy, "na 99 procent". Mieszkańców poprosił o pomoc w znalezieniu innego źródła zapewnienia energii dla Centrum Hipiki.
Z sali padła deklaracja bezpłatnej konsultacji specjalisty w dziedzinie energetyki, który wstępnie uznał szacunki dotyczące zapotrzebowania ośrodka na energię za zawyżone.