W boksach ustawionych pod Mostem Dworcowym rowerzyści mieli zostawiać rowery, ale okazało się, że zamieszkali w nich bezdomni. Usunięcia schowków chcieli mieszkańcy. Jak mówi radna osiedlowa Małgorzata Osińska, nie były one przeznaczone do tego celu, a bezdomni przechowywali w nich swój dobytek i zaczepiali przechodniów. Wieczorem w tej okolicy było niebezpiecznie.
W miejsce rowerowych schowków zamykanych na kłódkę są teraz stojaki rowerowe. Blaszane skrytki wywieziono do magazynu Zarządu Dróg Miejskich. Rowerzyści chcą, aby postawiono je w innym miejscu i nadal wykorzystywano.
Rafał Muniak/jc/szym