Prezydent miasta podpisał właśnie dokument o nowych standardach rowerowych. Na ponad 80 stronach zapisano, jak mają wyglądać trasy dla rowerów. - Projektanci będą musieli się do tego stosować. Asfalt jest nawierzchnią podobną w cenie, ale dużo trwalszą i łatwiejszą w utrzymaniu. Dopuszczamy też inne nawierzchnie, ale nie kostkę brukową, która - jak się wydaje - była w Poznaniu nadużywana - mówi Wojciech Makowski, oficer rowerowy Poznania.
Zdaniem Makowskiego, trasy rowerowe z kostki brukowej szybko się niszczyły. A dodatkowo wymagały od rowerzysty większego wysiłku. Wojciech Makowski uważa, że drogi z asfaltu są trwalsze, a ich koszt jest porównywalny.
Adam Michalkiewicz/int