W rozmowie z Radiem Merkury Przymusiński mówił, że środowisko sędziowskie jest w tej sprawie jednorodne. Sędziowie chcą reformy, jednak nie według propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości. „My widzimy mnóstwo rzeczy do poprawy. Natomiast przez ostatnie półtorej roku Ministerstwa Sprawiedliwości nie zaproponowało ani pół przepisu, który by usprawniał funkcjonowanie sądów, który by powodował, że część spraw nie będzie musiała być rozpoznawana w sądzie, który by upraszczał procedury, który by czynił sądy bardzie przyjaznymi dla obywatela. Te zmiany, które zaproponowano, zmierzają wyłącznie ku większej władzy dla polityków” – wyliczał Przymusiński.
Przedstawiciel Stowarzyszenia Iustitia odniósł się także do słów posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego, który na antenie Radia Merkury wskazywał na korzyści płynące z reformy m.in. losowy dobór sędziów do spraw. Przymusiński mówił, że sędziowie są otwarci na ten postulat. Skrytykował natomiast pomysł wymiany wszystkich prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości. Jego zdaniem to kolejny element odbierania sądom ich niezawisłości.
Komunistycznych? przeciętny wiek sędziego orzekającego w rejonie to 40 lat, SO 49... Sędziowie i prokuratorzy z czasów PRL już dawno, dawno temu przeszli albo w stan spoczynku, a co zwinniejsi do radcostwa i adwokatury... Najgorzej jest w SN, ale i tam orzeka obecnie 3 (trzy) % sędziów z okresu PRL-u, przy czym są oni akceptowani przez Ministra Ziobrę. Gersdorfowa w czasie PRL była pracownikiem naukowym (nawet razem z K. Pawłowicz pracowała w instytucie), w latach 90-tych radcą prawnym , do SN weszła z racji dorobku naukowego...
A prawo obowiązuje sędziów też. Co więcej... jest dla nich surowsze. Poczytać, proszę, o skutkach kar dyscyplinarnych, które mogą otrzymać za zwykłe wykroczenia...