Ich zwłoki znaleziono w sobotę. Sąsiedzi twierdzą, że mężczyźni tworzyli parę, a jednego z nich widziano jeszcze poprzedniego dnia. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak mówi, że wykluczono udział osób trzecich.
- Biegli z zakładu medycyny sądowej, którzy badali tę sprawę, określili, że zgony nastąpiły w sposób naturalny, a grupa śledcza nie znalazła żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na inny przebieg tych wydarzeń - tłumaczy.
Sekcja zwłok wykazała, że 70-latek miał raka, a 68-latek zmarł z wychłodzenia. Na razie nieznany jest dokładny czas zgonu.
Więcej w materiale dźwiękowym - posłuchaj!