Jak ustalił nasz reporter, pojawiły się rozbieżności w kwestii wartości działki, czy ewentualnej zamiany na inny grunt. Jak przekazał urząd, właściciel hotelu zagroził, że póki nie dojdzie do porozumienia z gminą, to ulicę zamknie, bo to przecież jego teren.
„Będziemy chcieli przejąć grunt na podstawie specustawy” - mówi burmistrz Krzysztof Wolny.
Kiedyś moi poprzednicy ją sprzedali, nie zostało to uregulowane przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Nowy właściciel podjął decyzję o tym, aby jednak ją zagrodzić - Gmina Międzychód natomiast podjęła decyzję, że na podstawie specustawy będziemy chcieli ten grunt przejąć. Jest tu różne spojrzenie z naszych stron, ale ostatecznie dla nas, jako dla gminy najważniejsze jest dobro mieszkańców i ich potrzeby i ta droga według nas musi być przejezdna i być drogą publiczną
- mówi burmistrz.
Jak przekazał naszemu reporterowi właściciel hotelu i gruntu Leszek Laufer, zanim dojdzie do zamknięcia drogi, będzie jeszcze chciał zainteresować problemem miejskich radnych.
Przygotowania do zagrodzenia ulicy już jednak trwają - na jej granicach wyrysowano linie geodezyjne, a w pobliżu pojawiły się metalowe barierki.
Ulica Sokoła przebiega tuż przy brzegu Jeziora Miejskiego, prowadząc na przykład do siedziby harcerzy i koła PZW, ale stanowi też alternatywną drogę dla mieszkańców jednego z osiedli. Do sprawy będziemy wracać.