Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie zbierano tam materiał porównawczy w sprawie Ewy Tylman. Mężczyzna i kobieta, z zasłoniętymi twarzami odmierzali kroki między dwiema restauracjami na Starym Rynku. Miejsce obstawiali umundurowani policjanci.
W pobliżu stało kilka policyjnych samochodów, z jednego z nich wyprowadzono młodego mężczyznę w kajdankach, który również odmierzał kroki. Akcję powtórzono na rogu rynku i ulicy Zamkowej.
Później akcja przeniosła się na ulicę Mostową. Policja nie udzielała żadnych informacji, odsyłając do prokuratury.
red/mk