NA ANTENIE: YOU'RE THE FIRST, THE LAST MY EVERYT/BARRY WHITE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Starosta na oddziale ginekologicznym - pacjent wyjątkowy!

Publikacja: 15.02.2017 g.11:44  Aktualizacja: 15.02.2017 g.16:35 Grzegorz Ługawiak
Poznań
Radio Merkury dysponuje nagraniami potwierdzającymi informacje Gazety Polskiej Codziennie na temat pobytu starosty Jana Grabkowskiego w szpitalu w Puszczykowie.
szpital, klinika chorób zakaźnych dla dzieci - Magda Konieczna
/ Fot. Magda Konieczna

Według informatora gazety, starosta, któremu szpital podlega, leżał  przez kilka tygodni na oddziale ginekologii jednego dnia i był traktowany w sposób szczególny. Zmieniono organizację pracy tak, by czuł się komfortowo. Potwierdzają to nagrania, które nasz reporter zrobił w szpitalu ukrytym mikrofonem. (nagranie poniżej)

Według wiceprezesa zarządu szpitala Piotra Reitera, wszyscy pacjenci są w jego placówce "traktowani jednakowo". Jednak pobyt starosty ze skierowaniem na kardiologię na oddziale ginekologicznym kwestionuje Narodowy Fundusz Zdrowia. "Jest to niezgodne z warunkami realizacji umowy" - powiedziała Gazecie Polskiej Codziennie Janina Śliwa z wielkopolskiego oddziału funduszu. Według niej, nie jest wykluczone, że w szpitalu zostanie zarządzona kontrola.

Jan Grabowski od 2002 roku jest starostą z ramienia Platformy Obywatelskiej. W grudniu ubiegłego roku zasłabł na spotkaniu Rady Metropolii Poznań. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł skomplikowaną operację po pęknięciu tętniaka aorty. Obecnie przechodzi rehabilitację.

Więcej o sprawie - tutaj.

http://radiopoznan.fm/n/YLQPcd
KOMENTARZE 4
Krzystod 15.02.2017 godz. 14:20
Za grosz nie macie pojęcia o etyce dziennikarskiej. Ukryte mikrofony - co to w ogóle za metody??
Abc 15.02.2017 godz. 13:58
Gdzie jest redaktor Kluczka ????Gdzie jest wolność mediów i wolność słowa ??? Radio Merkury to pisowskie skundlone media....
Były słuchacz 15.02.2017 godz. 13:48
Radio Merkury już się skończyło. A szkoda
Falkon 15.02.2017 godz. 13:33
Widzę, ze merkury za państwowe pieniądze potwierdza chore intrygi ekipy z Gazety Polskiej. Jeszcze ten ukryty mikrofon - metody jak w "Sowa i przyjaciele"... Żenada. Schodzicie na psy.