W ubiegłym roku w całej Wielkopolsce było 130 przypadków zatrucia czadem, pięć osób zmarło.
- Czujka może uratować życie nam, a zdarza się, że i sąsiadom - mówi rzecznik wielkopolskich strażaków Sławomir Brandt.
- Mała inwestycja rzędu 30 - 50 złotych daje nam ogromne, naprawdę ogromne zyski, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo naszych najbliższych, ale jak pokazują nasze interwencje, nasze statystyki, również bezpieczeństwo naszych sąsiadów. Mieliśmy do czynienia kilkukrotnie z takimi zdarzeniami, gdzie czujka odezwała się w mieszkaniu obok, ktoś zareagował i dzięki temu obyło się bez ofiar śmiertelnych - tłumaczy.
Wielkopolscy strażacy prezentują na targach najnowszy symulator pożarów.
- Do tej pory takie makiety pokazywały, jak ogień rozprzestrzenia się w domu czy w biurze, teraz dzieci będą mogli zobaczyć, jak płonie las - mówi Przemysław Lubik z Straży Pożarnej w Międzychodzie.
- Teren leśny, jest pożar. Widzimy pożar, zadymienie, strażacy już dojechali, gaszą ogień. Kładziemy nacisk na edukację i świadomość dzieci szkolnych i przedszkolnych. Gdy pojadą w czasie wakacji na obóz czy na biwak do lasu, by wiedziały, jak się zachować w lesie. Tu jest pokazane, że głównym zagrożeniem jest palenie ogniska w miejscu niedozwolonym, niezabezpieczonym, niewyznaczonym - dodaje Lubik.
Symulator pożarów jest mobilny. Można go przewieź do szkoły czy przedszkola. Prace nad nim trwały prawie rok.