Jak dowiedział się reporter Radia Merkury strażnicy mają jednak przede wszystkim pomagać i informować. Mandaty to ostateczność. - Karanie może nastąpić wtedy gdy widać złą wolę lub ucieczkę od odpowiedzialności - wyjaśnia wiceprezydent miasta Tomasz Kayser.
Strażnicy przy okazji sprawdzania jak w mieście przebiega deratyzacja, sprawdzą też jak wygląda wywóz śmieci na nieco zmienionych zasadach. Strażnicy rozdadzą setki ulotek. Nie będą mogli jednak sprawdzać, czy złożyliśmy deklarację śmieciową. W przypadku podejrzeń, że ktoś tego nie zrobił, straż poinformuje jednak związek międzygminny, który za to odpowiada.
Władze miasta zachęcają też do korzystania z miejskiej infolinii. Tam można zadawać pytania dotyczące nowej ustawy i nowych zasad wywozu śmieci.