- Strzelec był pijany i tłumaczył, że bawił się bronią na balkonie bloku, w którym mieszkał - powiedziała nam Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji. Dodała, że według wyjaśnień mężczyzny kupił on broń pneumatyczną dzień wcześniej i chciał tę broń wypróbować.
- W tym celu specjalnie kupił bochenek chleba który ustawił na balkonie i do niego strzelał. Zarzut usłyszy gdy wytrzeźwieje - mówi Osińska. Poszkodowany mężczyzna doznał lekkich obrażeń, po opatrzeniu ran przez lekarza został zwolniony do domu. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat więzienia.