Obydwa mają po 50 MW mocy. Nowy stanowi rezerwowe źródło ciepła dla swojego poprzednika, ale i punkt zwrotny w planach rozwojowych grupy kapitałowej Polsat.
Jego znaczenie jest i kluczowe i symboliczne - mówi prezes Grupy Kapitałowej ZE PAK S.A. - Piotr Woźny.
Nie ma takiego innego miejsca na mapie energetycznej Polski, które zaczynało od węgla brunatnego, a potem zamieniono ten węgiel w całości na zieloną energię elektryczną i zieloną energię cieplną
- mówi Piotr Woźny.
Mamy dwa cele strategiczne - mówi Maciej Stec - wiceprezes d.s. Strategii Cyfrowego Polsatu i Polkomtela. Grupa Polsat chce być wiodącym producentem zielonej energii i wiodącym producentem zielonego wodoru. Prąd do jego wytwarzania produkowany będzie właśnie przez nowy kocioł.
Największy elektrolizer w Europie przyjeżdża tu w sierpniu lub wrześniu. Jego moc - 2,5 MW pozwoli wyprodukować prawie tonę wodoru dziennie. A jak już mamy elektrolizer - chcemy wybudować 43 stacje tankowania w całym kraju, tak, by wodór można było zatankować co 200 km
- mówi Maciej Stec.
Domknięciem - jak mówią w PAK-u - łańcucha wartości wodorowych jest produkcja napędzanych tym gazem autobusów. Pierwszy niedługo rozpocznie kursować we Wrocławiu, a należąca do Zygmunta Solorza fabryka ma produkować rocznie setkę takich pojazdów.