Poznań będzie gościł uczestników przyszłorocznego szczytu. W spotkaniu tzw. Procesu Berlińskiego, zapoczątkowanego cztery lata temu w stolicy Niemiec, oprócz polskiego premiera biorą udział szefowie rządów oraz przedstawiciele władz siedmiu krajów Unii Europejskiej oraz sześciu państw bałkańskich.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił założenia przyszłorocznego szczytu, w którym Polska chce odegrać znaczącą rolę.
- Warto pokazać Polskę także z innej perspektywy niż Warszawa - tak o poznańskim szczycie mówi Szymon Szynkowski vel Sęk.
Poznański polityk i wiceszef MSZ cieszy się z decyzji premiera Mateusza Morawieckiego. To odważna decyzja, do której nawiałem szefa rządu - podkreśla wiceminister Szynkowski vel Sęk.
- Także dla Poznania będzie to ważne i prestiżowe wydarzenie. Z pewnością dla miasta każde tego typu wydarzenie z udziałem głów państw w ramach dyplomacji multilateralnej to jest zawsze duże wydarzenie - tłumaczy wicedyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu profesor Krzysztof Malinowski.
W skład inicjatywy, tak zwanego Procesu Berlińskiego, wchodzi sześć krajów bałkańskich: Albania, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Czarnogóra, Macedonia i Kosowo. Ze strony Unii Europejskiej, między innymi, Chorwacja,.Niemcy, Francja, Włochy i Polska.