Co roku organizuje ją właściciel gospodarstwa agroturystycznego Krzysztof Nowicki. W jego szopce występuje ponad 140 zwierząt .
Wszystkich gości witają lama, alpaka i osiołek. Wewnątrz - obok świętej rodziny, która jest z plastiku - jest jeszcze ponad 140 innych zwierząt: zaczynając od drobnych papużek falistych przez bociana Kubę, który wypadł z gniazda podczas sierpniowej nawałnicy i przeżył.
Dzieciaki, które z rodzicami przyjeżdżają oglądać szopkę, przywożą zwierzętom jedzenie, dokarmiają je, przytulają się do zwierzaków i robią sobie z nimi zdjęcia. Przy świętej rodzinie dzieci z gwiazdorem śpiewają także kolędy.
Zwierzęta odczuwają święta w ten sposób, że mają więcej jedzenia. Gospodarz musi nawet wstrzymywać zwiedzających, bo zwierzaki są przekarmione.
Żywą szopkę w Pawłowie będzie można oglądać jeszcze do 6 stycznia.